ABB i kto potrzebuje współczucia?
Dziękuję za emaile. Dzisiaj „porozmawiajmy” o jednym z nich. Czytelnik dziękuje mi, że opisuję prawdziwą twarz ABB i współczuje mi zarazem doświadczeń i konsekwencji, hmm. Sprawdźmy więc komu należy współczuć.
Dorośli, dobrze wykształceni, inteligentni i ambitni managerowie, ojcowie, są porównywani do panien lekkich obyczajów, poniżani na spotkaniu z CEO. Żaden nie protestuje. CEO również.
Kto potrzebuje współczucia?
CEO w odpowiedzi … gratuluje. Dwukrotnie. „Jak panny lekkich obyczajów” – waleczne serca, są tego świadkami – znowu nie mają odwagi zareagować.
Kto potrzebuje współczucia?
CEO z krajów podległych CEO Pawłowi L., dzięki mabbing.com, są świadomi powyższych sytuacji i wstydu z tym związanego. Co gorsze wiedzą, że ich podwładni … też wiedzą.
Kto potrzebuje współczucia?
Pracownicy ABB mają teraz świadomość, że prócz oficjalnego zakresu obowiązków są też nieformalne, np:
– Udawać, że nie wiem, lub/ i
– Udawać, nie robi to na mnie wrażenia
– Podczas uścisku dłoni szefa, udawać że ręka poci się z szacunku
– Udawać, że nie widzę w oczach współpracowników, że oni też wiedzą
– Zastanawiać się, jak szef nazwie czy porówna mnie
– Zastanawiać się czy zrobi to w obecności innych pracowników
– Jak zareaguję gdy dziecko zapyta czy to mój szef ma takie zwyczaje?
– Jak zareaguję gdy zapyta czy mnie również tak nazywano w ABB?
– Co jeśli dziecko poprosi o wyjaśnienie znaczenia – panna lekkich obyczajów?
– A co jeśli już zna to pojęcie?
– Co jeśli zapyta czemu nic z tym nie zrobiłem?
– …
Kto potrzebuje współczucia?
Ethics departament i top management z ABB, po zgłoszeniu haniebnych zachowań, wpędzają w kompleksy niższości największych hipokrytów.
Kto potrzebuje współczucia?
Pracownicy firm, które przejmuje ABB poznają standardy ABB, te prawdziwe.
Kto potrzebuje współczucia?
A co gdy (gdy, nie „jeśli”) dowiedzą się o tych odrażających standardach …
O tym w kolejnym wpisie.
Stan